piątek, 1 lutego 2013

So sad, bro

Witajcie :D
Moim ostatecznym stonowaniem na temat Tony moly,
jest lekkie jakby rozczarowanie,
spodziewałam się rozjaśnionej przynajmniej o dwa tony cery, z delikatnym pobłiskiem,
jak to było na zdjęciach,
tymczasem różnicy wielkiej nie ma,
natomiast zamówiłam sobie 100ml balsam z Tajlandzkiego wydania kosmetyków garniera-light,
podobno niezwykle rozjaśniających,
nie chodziłoby mi nawet o stanie się trupiasto białą,
denerwuje mnie po prostu to, że w Polsce nie ma ani jednego porządnego kremu na przebarwienia,
wydasz 60 zł, na marne (nie mówię o Tony Moly T.)
Więcz czekam z utęsknieniem ;3
Mam nadzieję, że nie przyjdzie za trzy miesiące ;D
Kiedy tylko dostanę, recenzja się rozpocznie ~!

niedziela, 23 grudnia 2012

Dobrze, obiecałam x3
Ostatnio zakupiłam produkt firmy Tony Moly, adekwatnie-Tomatox od Tony Moly
A teraz mam zamiar napisać niewielką recenzję, ponieważ od jakiegoś czasu już go używam
(około 2-3 tygodni, 3-4 razy w tygodniu)
Otóż..Przed kupieniem Tomatox (nie będę odmieniać przez osoby, bo "tomatox'a" brzmi jak bullshit)
Czytałam parę recenzji, w końcu nie będę kupować na ślepo.. najbardziej co mnie w nich wszystkich zdenerwowało to komentarze typu "bardzo odświeża skórę, wygląda młodziej etc."
Ludzie..Nie po to inni kupują maski za 60 pln, aby Ich skóra wyglądała świeżo :'D
Od tego są kremy, toniki i inne chociażby domowe sposoby, jak ogórek po oczy.
Co najbardziej skusiło mnie do kupienia Tomatox ;3?
Oczywiście, że wybielanie C:
W Polsce nie jest powszechne aby skóra była jaśniejsza, wręcz porcelanowa (szczerze powiem, że nie lubię słowa 'blada' kojarzy mi się z ..nie wiem no, wioską xD)
tu raczej wszyscy dążą do karmelowej karnacji, złocistej opalenizny,
chociaż kiedyś-pytając na zapytaj.onet.pl użytkowników, czy wolą bladą czy opaloną karnację,
znaczna część odpowiedziała, że bladą :OO
Wracając do rzeczy, tak - to prawda, Tomatox wybiela cerę, natomiast nie rozumiem dlaczego, gdy
smaruję na całej twarzy- cera jest widocznie jaśniejsza, a gdy na małych częściach ( mam problem z przebarwieniami ^^") nie znikają, ani w ogóle nic..
Wady?
Ehm..więc największą wadą według mnie jest to, że jako maseczka powszechnie nie może być stosowana w okolicach oczu, ust etc.
A to spory problem, bo ja akurat od dzieciństwa walczę z moimi workami pod oczętami, oraz cieniami =n=
Jest to uporczywe i oszpeca bardzo :c
Pierwszy raz zapomniałam, że Tomatox jest maseczką i posmarowałam twarz prawie całą (oczy, ale bez ust)
i piekło niesamowicie, może odrobinę cienie mi wybieliło, ale do takiego efektu nie brnęłam,
za drugim razem (tak wiem, wiem- głupie =u=) piekło, ale żadnej różnicy nie zauważyłam,
Ostatnimi czasy zastanawiam się, czy Tomatox ogólnie nie podrażnia skóry, bo czuję pieczenie, nawet w okolicach nosa, policzków,
mam nadzieję, że to chwilowe.
I nie wiem, czy przez tomatox mnie przypadkiem nie wysypało, bo zauważyłam krostki w okolicach nosa, których wcześniej nie było *^*
Zalety?
Tak więc, moim zdaniem, największą zaletą jest oczywiście stanowcze wybielenie cery :3
Nie tylko twarzy, tomatox nakładam także na szyję, ręce-działa w ten sam sposób.
Drugą zaletą jest to, że zmywa się bardzo łatwo, nie trzeba trzymać tego całą noc, wystarczy 15 minut, aby wyglądać stanowczo bladziej przed jakimś wyjściem, spotkaniem etc. bardzo przydatne.
Skóra również wydaje się być elastyczniejsza, lekka.
Tomatox pachnie ładnie, trochę zapach przypomina mi te kwiatowe, w każdym razie zero zapachu pomidora :D
Maseczki jest bardzo dużo, a niewiele z tego wystarczy by pokryć caaaaluśką twarz,
szkoda tylko, że nie daje większych efektów z wybielaniem :c
A Wy? Macie Tomatox? Co powiecie o tym produkcie?
A może macie inne sposoby na wybielenie cery, domowe?
Proszę o komentarze i gorąco pozdrawiam,
Wasza Elice ;>
Witajcie~!
Ten blog jest adekwatnie doradzania, pytań i wszelkich reklam rzeczy zakupionych przeze mnie i możliwe, że recenzji :D jeżeli to się uda, mam nadzieję, że nauczę się czegoś dzięki Wam i może Wy również,
zaraz pierwszy post na temat zakupionego przeze mnie ostatnio rodzynka :3